Ochrona

[Maciej Jakub]

Chciałbym się wtrącić troszeczkę. Proponuję aby przed podpisaniem aneksu do umowy z firmą Solid zweryfikować zakres obowiązków ochrony a konkretnie chodzi mi o obszar chroniony i częstotliwość obchodów. W moim przekonaniu jeżeli płacimy za utrzymanie terenu parkingu od ul. Pieszej to ochrona powinna też reagować na to co się dzieje na tym terenie gdyż nie można pozwalać na to co się tam dzieje. Przykład z ubiegłego tygodnia gdzie było rozbijanie butelek z piwem, głośne bekanie (chyba ktoś urządził zawody w tej dziedzinie :/), łacina podwórkowa itp. Nie mam ochoty być świadkiem takich zdarzeń a jestem zmuszony kiedy otwieram balkon i to na "cichym osiedlu". Ponadto obchody wartowników wyglądają jakby Panowie się gdzieś śpieszyli tzn. szybciutko odbić punkty obchodu wartownika i z powrotem do "kanciapki". Jeśli to ma tak wyglądać to ok, ale w takim razie niech to robią znacznie częściej, może wtedy rozwiąże się problem aut na górnym parkingu, które są zaparkowane na "wysepkach" oddzielających dojazd od miejsc parkingowych. Co prawda nie parkuję w miejscach przy wysepkach ale mam czasami problem z wyjechaniem z parkingu bo stoją auta, busy. Dygresja: jak może ochroniarz powiedzieć, że nie jest w stanie upilnować terenu, który chroni? (po zwróceniu uwagi na te auta zaparkowane tam właśnie).
Bądźmy szczerzy, jest duża konkurencja w branży ochrony fizycznej we Wrocławiu i nie jesteśmy skazani na firmę Solid. W związku z tym jeśli nie jesteśmy w stanie wynegocjować niższej ceny za tą usługę to powinniśmy renegocjować warunki. Jeśli nie wykorzystamy tej sytuacji z podpisaniem aneksu to niestety będziemy płacić dalej za szyld/ logo Solid na bramce a nie za realną ochronę. Dodam, że doskonale wiem jak funkcjonuje Solid, jakie mają odgórne naciski na to aby utrzymać klienta, nie mówiąc już o pozyskiwaniu nowych i wiem, że zagrożenie wypowiedzenia umowy czyni w tej firmie cuda. Jeśli nie pójdą na nasze warunki to wydaje mi się, że lepiej zapłacić trochę więcej innej firmie ale za ochronę z prawdziwego zdarzenia.
Co o tym Państwo sądzicie?
Ps. W odniesieniu do wypowiedzi sąsiadki "opłata stała za c.o i c.w wzrosła z 30,07zł na 43,38 zł m-cznie.Dlaczego wzrosła i to prawie 50%!!!" Właśnie dlaczego są takie podwyżki? Czy ktoś przypadkiem nie wykorzystuje sytuacji świeżej, niedoświadczonej wspólnoty do nabijania portwela?

[Mma]

Bardzo się cieszę, że zareagowała chociaż 1 osoba, a gdzie jest reszta ? I co z zebraniem - kończy się marzec - jak wygląda plan gospodarczy na
bieżący rok?

[pawel]

Cześć,

Nie jedyna, bo ja również jestem za zwołaniem dodatkowego zebrania, dziwiłem się podejmowaniu decyzji w tle bez konsultacji z pozostałymi członkami wspólnoty. Przeszkadza mi również parkowanie na nie wyznaczonych miejscach (mam zrobione kilka zdjęć tak zaparkowanych aut i chętnie je udostępnię). Jako że mam okna bezpośrednio nad Freshem jestem jak najbardziej zainteresowany tym aby ochrona również obejmowała ten teren przy ul. Pieszej. Jak pozbędziemy się ochrony w ciągu dnia (wiadomo - koszty) to może być jeszcze gorzej.
Można również spróbować zdyscyplinować właścicieli sklepu (koncesja na sprzedaż alkoholu).

Osobiście dziwię się jeszcze pozostałym mieszkańcom, że nikt nie zwraca uwagi na problem latających szyb. Od wichury minęło sporo czasu a nikt się tematem nie zainteresował (na szczęście nikt nie został zabity). Z tego co udało mi się ustalić, to obecnie temat jest weryfikowany przez firmę która projektowała SOR i nic więcej sie nie dzieje, a wiosna i kolejne burze za pasem.
Pamiętajcie proszę o jednej ważnej rzeczy - usunięcie skutków odpadających szyb i odpowiedzi na pytania:
- dlaczego doszło do tego, że szyby odleciały (wg mnie zewnętrzna firma powinna wykonać badania i analizę - TO JEST ZAGROŻENIE ŻYCIA!!!)
- jak będą zabezpieczone na przyszłość te szyby aby sytuacja się nie powtórzyła i KIEDY,
- kiedy i KTO poniesie koszty wymiany szyb których nie ma (płyta OSB niezbyt pięknie wygląda jako część naszej wspólnej elewacji budynku!)
- kto zapłaci za usuwanie szkód na uszkodzonych 4 samochodach (jezeli wspólnota, to pewnie sporo wzrośnie składka na ubezpieczenie w przyszym roku, a co za tym idzie CZYNSZ!!!!)

Ja rozumiem, że sporo osób może uważać, że najważniejsze jest aby ich mieszkanie było całe, ale części wspólne to nasze wspólne dobro i jak nie zadbamy teraz o nie, kiedy jeszcze jest na to gwarancja/rękojma developera, to potem będzie trzeba ponosić koszty i to nie małe.

[Mma]

Ze wszystkim się zgadzam. Właśnie przed chwilą byli panowie w sprawie zabezpieczania tych niebezpiecznych szyb. Jeśli chodzi o parkowanie na
nie wyznaczonych miejscach - akurat dziś byłam świadkiem takiego parkowania, więc powiedziałam panu, że tu się nie parkuje,a on mi na to, że
nie rozumie po polsku, a potem, że tylko na moment i poszedł - miałam się z nim szarpać? Co robi ochrona? W nocy między 23.00 a 1.00 na klatce
schodowej odbywały się jakieś harce( ot kultura! ) i okazuje się, że z góry na dól była bardzo pobrudzona klatka - pani sprzątaczka dosłownie
płakała - nie mogła doczyścić. Ludzie co się dzieje. Tak jak poprzednik pisał - ważne tylko moje mieszkanie, a części wspólne mogą wyglądać
jak w chlewie. Szanujmy się i szanujmy innych . A tak w ogóle co porabia NCC ?

[pawel]

Trzeba było zrobić zdjęcie, jak ja to robię za każdym razem. Następnie zdjęcie do wysłania do NCC + zawołanie ochrony. Wg mnie ochrona powinna mieć listę aut które mogą parkować na wyznaczonych miejscach postojowych. Goście powinni być zgłaszani przez właściciela i tyle. Na podobnej inwestycji co nasza u mojego kolegi jest tak, że ochrona natychmiast reaguje jak ktoś źle parkuje oraz pyta gości do kogo przyjechali, a u nas panowie tylko siedzą i nic nie robią

[KarolinaR.]

Pani Anna Cichowicz w porozumieniu z Radą Osiedla, przedstawiła propozycję zorganizowania zebrania w pierwszym tygodniu kwietnia - taką informację uzyskałam z NCC. A kto należy do tej Rady Osiedla?

Czy szkody spowodowane "latającymi szybami" nie powinny być pokryte przez ubezpieczyciela budynku? A może wykonawca, czyli Atal, w ramach gwarancji powinien zmierzyć się z tym problemem?

[pawel]

Ja niestety nie wiem kto jest w tej radzie osiedla, a chętnie bym się dowiedział (brak info gdziekolwiek). A gdzie jest ta informacja o tym zebraniu? Odkąd staliśmy się częścią wspólnoty monituję o zebranie, pani Anna powiedziała, że będzie w skrzynkach zawiadomienie, i nic, cisza.

Szkody oczywiście powinien pokryć tylko i wyłącznie Atal!!! Pokrycie szkód z ubezpieczenia budynku, za które to ubezpieczenie płacimy my wszyscy w czynszu, spowoduje, że opłaty te na następny rok wzrosną (analogicznie jak likwidujesz szkodę ze ubezpieczenia swojego samochodu, to płacisz większą składkę na następny okres). Tu mamy do czynienia z likwidacją szkody na 4 pojazdach, naprawienie uszkodzeń w budynku, wymianę szyb (jedna szyba to koszt. ok 2kPLN), więc kwota wypłacona przez ubezpieczyciela będzie spora. Właśnie mamy do czynienia znów z dużymi porywami wiatru, mam nadzieję, że nikomu krzywda się nie stanie tym razem.

[dontbenervous]

Jak dla mnie to koszty powinny zostać pokryte przez dewelopera. Sądzę, że budynek został niewłaściwie zaprojektowany, a elewacja nieprzystosowana do takich prędkości wiatru. Jeżeli naprawa pójdzie z naszego ubezpieczenia to możemy się spodziewać podwyższenia składki co odczujemy wszyscy. Dlaczego mamy płacić za błąd projektanta, który nieumiejętnie zaprojektował elewację.

Osobnym tematem, który osobiście mnie przeraża to kwestia bezpieczeństwa. Zgadzam się z postami powyżej, że odpadające szyby to zagrożenie życia.

Proponuję przyglądać się teraz działaniom NCC oraz Atal, aby zweryfikować jak będą naprawiane usterki oraz z czyjej kieszeni pokryją koszty napraw.

[KarolinaR.]

Informację o zebraniu dostałam, w odpowiedzi na zapytanie, drogą mailową.Czekają (NCC) na ustalenie terminu i na potwierdzenie ze szkoły o dostępności sali gdzie odbyło się pierwsze zebranie. Rozumiem, że do ustalenia terminu dojdzie pomiędzy Radą Osiedla a NCC.

[Mma]

Ochrona ochroną - b.z. albo nawet "lepiej". Ochroniarz na moje pytanie dlaczego wpuszczają i pozwalają parkować na miejscach niedozwolonych,
z uśmiechem odpowiedział, że przesadzam. Natomiast na informację, o tym że siedzą "petenci" na ławce vise a vise Fresha i piją piwo stwierdził, że nie są policją ani strażą miejską.
Od wczoraj widzę, że jacyś pracownicy coś sadzą - co to za firma i za ile? Przypominam ,że na zebraniu wszyscy twierdziliśmy,że te koszty są bardzo duże i co, też bez zmian ?