
A co do tego co ATAL ma za uszami, to pierwsze rzeczy z brzegu:
- latające szyby elewacyjne (teoretycznie usunięta usterka, na szczęście nikogo nie zabiło, ale nie ma pewności czy się kiedyś to nie powtórzy) - były "odebrane" przez Nadzór Budowlany
- temat rzeka - rzeczona wentylacja : wentylacja okapowa w budynku zawiewa do mieszkań zapachy z innych pomieszczeń i mieszkań, wieje chłodem. Z kolei wentylacja bytowa wyciąga za dużo powietrza (normy podczas pomiarów przekroczone min. 2-krotnie, przez co w mieszkaniach tworzy się podciśnienie, wymiatane jest ciepłe powietrze, itp itd)
- niepoprawnie wykonana izolacja górnego parkingu i ogródków przez co na około całego budynku jest pozaciekana elewacja i w zasadzie bez rozebrania całej górnej kondynacji nie da się usunąć tego problemu
- sprzedane miejsca parkingowe w garazu podziemnym na których się nie da zaparkować
- niepoprawnie wykonana instalacja elektrotechniczna (wideodomofonowa)
- niepoprawnie wykonana instalacja elektryczna w częściach wspólnych (była przerabiana już częściowo na koszt wspólnoty częsciowo na koszt developera)
- popękane łączenia płyt kartonowo-gipsowych w korytarzach które gdzieniegdzie odpadają, stropy (wystarczy popatrzeć na strop wejścia na dach jaka ładna szpara sie zrobiła, itp itd)
Pewnie jeszcze trochę by się ciekawostek zebrało. Generalnie uważam, że i tak developer jest solidny, ale z racji łapania wielu srok za ogon (nowe inwestycje) nie mają czasu/zasobów na usuwanie usterek.