SOR II
: 25 sie 2016, 15:08
Witajcie sąsiedzi!
Kupiliśmy mieszkanie w SOR 2, odbieramy w połowie września.
Będąc ostatnio w budynku zauważyliśmy mnóstwo niedoróbek w częściach wspólnych - odrapane tynki zewnętrzne i wewnętrzne, brak fug pomiędzy kaflami, mokre zacieki na ścianach, itd. To wszystko znaleźliśmy tylko po drodze do naszego mieszkania !!! (klatka nr 1)
Napisaliśmy do Atalu, że nie będziemy odbierać mieszkania dopóty, dopóki nie ukończą wszystkich prac wykończeniowych w budynku.
Czy ktoś się orientuje jak to jest z odbiorem części wspólnych? Zarządcą na początku ma być ktoś z Atal, więc części wspólne odbiera Atal sam od siebie? A później koszt naprawy niedoróbek spadnie na wspólnotę, czyli na nas?
Apeluję do wszystkich nowych mieszkańców SOR 2 abyśmy przy odbiorach mieszkań zwracali uwagę również na części wspólne i solidarnie nie odbierali mieszkań przed usunięciem wszelkich niedoróbek, które zauważyliśmy. Jak podpiszemy odbiory mieszkań będziemy zapewne musieli czekać aż do zawiązania się wspólnoty, żeby zgłaszać jakiekolwiek roszczenia.
A jak sobie poradziliście z tymi kwestiami w SOR 1?
Kupiliśmy mieszkanie w SOR 2, odbieramy w połowie września.
Będąc ostatnio w budynku zauważyliśmy mnóstwo niedoróbek w częściach wspólnych - odrapane tynki zewnętrzne i wewnętrzne, brak fug pomiędzy kaflami, mokre zacieki na ścianach, itd. To wszystko znaleźliśmy tylko po drodze do naszego mieszkania !!! (klatka nr 1)
Napisaliśmy do Atalu, że nie będziemy odbierać mieszkania dopóty, dopóki nie ukończą wszystkich prac wykończeniowych w budynku.
Czy ktoś się orientuje jak to jest z odbiorem części wspólnych? Zarządcą na początku ma być ktoś z Atal, więc części wspólne odbiera Atal sam od siebie? A później koszt naprawy niedoróbek spadnie na wspólnotę, czyli na nas?
Apeluję do wszystkich nowych mieszkańców SOR 2 abyśmy przy odbiorach mieszkań zwracali uwagę również na części wspólne i solidarnie nie odbierali mieszkań przed usunięciem wszelkich niedoróbek, które zauważyliśmy. Jak podpiszemy odbiory mieszkań będziemy zapewne musieli czekać aż do zawiązania się wspólnoty, żeby zgłaszać jakiekolwiek roszczenia.
A jak sobie poradziliście z tymi kwestiami w SOR 1?